Okazuje się, że w dzisiejszym świecie, na aktualnym rynku pracy, idealnym kandydatem na stanowisko z perspektywy pracodawcy jest osoba z fachem w ręku, posiadająca jednocześnie dyplom uczelni wyższej. Problem polega na tym, że trudno jest znaleźć kogoś takiego, gdyż wydaje się to być swoistą sprzecznością. Niestety często spotykamy się z sytuacją, w której osobie po studiach mówi się, że potrzebny jest wyżej wymieniony fach w ręku, z kolei pracownikowi, który takowy fach posiada, daje się do zrozumienia, że potrzebne są również kwalifikacje, dyplom, języki itp. Co zrobić w takim przypadku?

Oczywiście tytuł w nagłówku jest abstrakcyjny, posiadający bardziej drugie dno i sugestie jakoby połączyć solidne rzemiosło z intelektualnością. Z jednej strony żyjemy w trudnych czasach, w których bezrobocie jest wyższe, niż kiedykolwiek wcześniej, zaś z drugiej strony żyjemy w czasach, w których jest łatwo, niż kiedykolwiek wcześniej poprawić swoje kwalifikacje poprzez rozmaite kursy, praktyki oraz staże. Nie wolno jest stać w miejscu i zadowalać się tym co mamy. Trzeba pamiętać, że indywidualny rozwój każdego pracownika jest cenny w oczach pracodawcy. Kończąc szkołę zawodową, wcale nie zamykamy sobie drzwi do dalszego rozwoju i vice versa. Będąc po studiach, nie musimy patrzeć krzywym okiem na stanowiska charakteryzujące się bardziej siłą fizyczną, niż intelektem. Innymi słowy, trzeba mieć na uwadze, że obie ścieżki zawodowe można najzupełniej połączyć, czego najlepszym przykładem są chociażby studia inżynierskie, które cechują się wiedzą merytoryczną, ale również praktyczną.

http://www.zainwestujwprzyszlosc.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here