Już w okresie poprzedzającym lato ośrodki wczasowe ogłaszają nabór na stanowisko recepcjonistów w mniej lub bardziej renomowanych ośrodkach wczasowych. Na stanowisko recepcjonistów w okresie letnim najczęściej aplikują studenci szukający pracy sezonowej. Jeśli komuś się wydaje, że praca recepcjonisty polega wyłącznie na przesiadywaniu na krześle przed monitorem komputera – to jest w głębokim błędzie. Wielu właścicieli ośrodków wczasowych zajęcie recepcjonisty traktuje jako zadanie wielopłaszczyznowe. Nie dość, że jesteś portierem wydającym klucze, to jeszcze przyjmujesz opłaty za noclegi. Do tego dochodzą jeszcze: obsługa sal oraz kontrola obiektu. Nierzadko zdarza się też, że osoba pracująca na recepcji ma postawione zadanie dbania o porządek i higienę obiektu. Trzeba wziąć więc pod uwagę fakt, że czystość toalety oraz pomieszczeń sanitarnych także będzie od nas zależała. Wszystkie zadania i powierzone działania trzeba wykonywać z uśmiechem na twarzy, nawet pod koniec dnia, gdy już nie mamy na nic siły i jedyną rzeczą, jakiej pragniemy, jest położenie się w wygodnym łóżku po uprzednim wzięciu prysznica.
Ręce z tyłu głowy
Funkcja recepcjonisty na obiekcie jest działanie wielozadaniowym. W pensjonatach nad morzem lub w górach każdego roku trafiają się zagraniczni turyści. Bardzo przydatna na stanowisku recepcjonisty okazuje się więc znajomość języka obcego. Ktoś, kto nie zna języka angielskiego, po zetknięciu się z obcokrajowcem będzie czuł się zmieszany i przez to może dojść do niepotrzebnych komplikacji. W tej pracy preferuje się więc osoby obyte i potrafiące ostro iść do przodu bez lęku i nieśmiałości. Klienci bardzo lubią jak obsługuje się ich z pozytywnym nastawieniem. Oczywiście, trzeba znać także pojęcie asertywności w tej pracy. Trzeba potrafić wyczuć, kiedy o nocleg ubiega się ktoś pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. W takich momentach trzeba działać radykalnie i stanowczo.
Ile zarabia recepcjonista?
Stawki ustalane są oczywiście przez kierowników ośrodków. Mogą być bardzo różne, bowiem każdy z nich posiada swój indywidualny cennik. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt zarobienia przez jeden miesiąc pracy około 2,500 tysięcy złotych netto i przeliczymy to na cały okres wakacyjny – studencki, a więc trwający do końca września – wychodzi nam całkiem przyzwoita kwota 7,5 tysiąca złotych netto. To całkiem pozytywne wynagrodzenie. Można przeznaczyć je na utrzymanie w roku akademickim lub wydać na coś, co w danej chwili jest nam niezbędne. Za zarobione pieniądze można kupić sprzęt komputerowy lub wybrać się w ciekawą podróż.
