Nie ma z pewnością kierowcy, nawet mieszkającego daleko od cywilizacji, który by choć raz nie stał w korku. Jest to dziś wszechobecne zjawisko, w końcu po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej przybyło do naszego kraju kilka milionów aut, natomiast ilość dróg nie wzrosła aż tak znacząco. Stoimy też w korkach, ponieważ brak w wielu nawet sporych miastach obwodnic i ruch tranzytowy przetacza się niemal przez centrum miasta. Skutkiem tego jest pojawienie się na śródmiejskich skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną TIR–ów. Wiadomo przy tym, że taki kolos rusza spod świateł znacznie wolniej niż samochód osobowy, co powoduje ruszenie mniejszej ilości samochodów „na zielonym” i sprzyja korkom. Bardzo powoli możemy się też poruszać z naszej własnej winy, kiedy zamiast wybrać na dłuższą podróż trasę nieco dłuższą. ale znacznie spokojniejszą, uparcie pchamy się oblężonymi głównymi trasami. Sami też potrafimy dzięki nieumiejętnej jeździe i ruszaniu znacznie wydłużyć sznur czekających za nami samochodów.

http://www.fastcars.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here