Nowa pralka, telewizor? Remont kuchni? Te i wiele innych potrzeb realizujemy, sięgając po kredyt gotówkowy. Nie licząc konta osobistego, jest on najbardziej popularnym produktem bankowym i jednym z najbardziej dostępnych. Szybkie procedury, niewielkie wymagania dokumentacyjne, a w zasadzie ich brak i prostota pozyskania powodują, że korzystamy z niego często i chętnie. Najczęściej przy tym nawet nie szukamy innych rozwiązań i nie zastanawiamy się, czy jest on nam faktycznie potrzebny. Gdy czegoś chcemy, wówczas pragniemy to mieć jak najszybciej bez względu na cenę. Najczęściej wówczas nie analizujemy, czy kredyt gotówkowy, po który sięgamy, jest dla nas opłacalny, czy też nie. Liczy się jedno. Mieć wymarzoną rzecz jak najszybciej, reszta schodzi na dalszy plan. Nie zastanawiamy się przy tym, czy jest to warte tego, by później płacić wysokie raty i ponosić liczne wyrzeczenia w związku z tym.
Przede wszystkim nie warto pobierać kredytu bez celu, czyli na tak zwane przejedzenie. To największy i najczęstszy z błędów, jaki popełniamy. Pieniądze mają to do siebie, że wydaje się je niezwykle łatwo, a czasami nawet przyjemnie. Niestety po krótkotrwałej przyjemności pozostaje nam mniej przyjemna i długotrwała konieczność spłaty rat. Dlatego warto, by kredyt miał cel. Mniejszy lub większy, ale cel. Wycieczka, czy nowa kuchnia? W obu przypadkach, co prawda wydamy pieniądze, ale, coś po tym zostanie lub zobaczymy kawałek świata i pozostaną po tym przynajmniej miłe wspomnienia.