Postęp technologiczny, jaki możemy swobodnie obserwować w różnych dziedzinach życia, zdaje się stale przybierać bardzo dynamiczny charakter. Chodzi tu o różnego rodzaju aspekty technologiczne, a także – o nasze przyzwyczajenia. Tak naprawdę, mamy dzisiaj całe mnóstwo wygód, które jeszcze 10 czy 15 lat temu, byłyby czymś nie do pomyślenia, wyjętym z filmów science fiction. A jednak, przyszłość ekranowa, która kiedyś budziła niedowierzanie, obecnie jest stałym elementem wpisanym w nasze otoczenie, w reguły gry, którym poddajemy się każdego dnia.
Wymiana walut bez biegania po mieście
Kiedyś było to absolutnie i całkowicie nie do pomyślenia. Żeby wymienić walutę w kantorze, trzeba było do niego dojechać. Ba, często wcześniej zatelefonować, zapytać o konkretną walutę i powiedzieć, jakiej operacji chcieliśmy dokonać. I teraz uwaga, bo jeszcze nie zawsze mogliśmy wymienić dokładnie tę walutę, której potrzebowaliśmy, ani w kwocie, która by nas urządzała. Czasy jednak się zmieniały, kantory wymiany walut kwitły i przemiany gospodarcze po 89 roku sprawiły, że rynek się rozrósł. Teraz nie dziwi już nikogo wymiana EUR na CHF, szczególnie że mamy do czynienia z coraz większym poziomem świadomości u Frankowiczów. Ludzie po niekorzystnych kredytach otwierają się na opcje alternatywne i wartości kursowe oferowane przez banki, nie zawsze są zgodne z tym czego poszukują. Właśnie dlatego, nie ma się co dziwić, że kantory działające online tak lawinowo zyskują na popularności,
Czy to jednak oznacza, że kantory, które znamy przestaną istnieć?
Zdecydowanie nie. Weźmy pod uwagę, że polski rynek walutowy to znacznie więcej niż tylko wymiana euro. Poza tym, nie bez znaczenia pozostaje tutaj kwestia demografii. Owszem, mnóstwo ludzi sięga dzisiaj chętnie po różnego rodzaju technologiczne uproszczenia. Nie mniej są też osoby, które z przywiązania do bardziej tradycyjnych opcji, po prostu podarują sobie zgłębianie procedury wymiany walut online. Poza tym też turyści – kantory w sezonie, na przykład w miastach nad Bałtykiem, a także w Krakowie czy Warszawie, mają naprawdę okres żniw. Turyści nie kombinują z wypłatami online, szukają kantorów. Ale umówmy się, ich zainteresowanie ma też charakter poza sezonowy. Nawet mieszkańcy wspomnianych miast, z przyzwyczajenia skoncentrują się raczej na tym, co już znają. Czyli na tradycyjnym kantorze, takim gdzie wymiana euro na franki szwajcarskie opiera się klasycznie – na wizycie w konkretnym punkcie, gdzie można liczyć na bezpośredni kontakt z pracownikiem.
Nie ma się co oszukiwać, nie zatrzymamy postępu technologicznego i kwestia zmiany różnych przyzwyczajeń i form załatwiania wielu spraw, będzie się zmieniała. Czy chcemy tego, czy nie, kwestia tylko by sięgać po konkretne rozwiązania dopasowane dla siebie. Takie, dzięki którym będziemy mieli zapewnioną maksymalną wygodę i komfort, które potem przełożą się na jeszcze łatwiejsze załatwianie różnego rodzaju spraw.
