Minęły już czasy, kiedy trzeba było przejechać ileś tam kilometrów i minąć kilka wsi, by móc zrobić zakupy w przydrożnym sklepie. Minęły już czasy największej prosperity tego rodzaju sklepów wiejskich, co miało miejsce w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, gdzie nawet w nie za wielkiej wsi funkcjonowały nawet 2 sklepy, a ich właściciele cieszyli się niezłym utargiem. Jednak okazuje się, że zmniejszona liczba sklepów wiejskich nadal daje sobie dość dobrze rade, po przebudowaniu nieco swojej oferty. Trochę zaszkodziły tym wiejskim sklepom wielkie supermarkety, mieszkańcy wsi szybko sobie przeliczyli, że warto jest wydać parę złotych na paliwo i zrobić zakupy w supermarkecie w pobliskim mieście powiatowym, niż kupować wszystkie produkty po relatywnie wyższej cenie w miejscowym sklepiku. Jednak nadal robią tam zakupy, jedna grupa to osoby, które nie posiadają samochodów i nie bardzo mogą jeździć do miasta po większe zakupy, druga grupa to klienci kupujący poszczególne produkty, kiedy wyjazd do miasta okazuje się mało opłacalny.