Reflinki jak wiele innych sposobów zarabiania mogą okazać się dobrym sposobem na zarobek, ale może też okazać się, że zasilają nasze konto jedynie o kilka złotych miesięcznie. Reflinki mają bardzo duży zarobkowy potencjał. Polecanie produktu bądź usługi i dostawanie za to prowizji lub X% zarobków osoby poleconej w zależności od tego ile udało się nakłonić osób do zainteresowanie reflinkiem i wejście w niego może przynieść spory zysk, ale na pewno nie jest to łatwe zadanie. Każdy kto interesował się programami partnerskimi, reflinkami pewnie natrafił w Internecie na osoby polecające coś w reflinku. Zazwyczaj z ich opisu wynika, że wszystko jest bardzo proste i nie wymaga pracy. Oczywiście nie ma się im co dziwić, to ich zarobek, a jeśli reflink przypisuje osobę rejestrującą się z niego na stałe do osoby polecającej to mamy do czynienia z dochodem pasywnym więc im większa baza poleconych tym teoretycznie większy zarobek. Często promowanie reflinków wygląda mniej więcej tak : „masz facebooka, twittera, czy prowadzisz inną aktywność w mediach społecznościowych, więc nie będziesz miał problemów z poleconymi w końcu masz setki lub tysiące znajomych w social mediach” owszem to prawda niektórzy mają tysiące znajomych w różnych mediach społecznościowych, ale to nie oznacza, że będą oni zainteresowani naszym reflinkiem. Dane statystyczne są brutalne zaledwie kilka lub kilkanaście procent osób zainteresuje się rellinkiem z tych osób wiele wejdzie z ciekawości, a nie dlatego, że chcą się zarejestrować. Z 1000 znajomych można uzyskać kilku może kilkunastu, kilkudziesięciu poleconych. Oczywiście może ktoś ma dar przekonywania i zwerbuje setki osób, ale najczęściej tak nie jest. Z osób które pozostały nie wszystkie będą aktywne i nie wszystkie będą zarabiać, a co za tym idzie my też na nich nie zarobimy. To ile zarobimy zależy od poleconych – czy są oni aktywni oraz ile na danym sposobie można zarobić. Jeden aktywny polecony z dochodowego sposobu może zarobić kilkukrotnie więcej niż 100 również aktywnych, ale np. z klikania. 10% dochodu, który otrzymujemy z zarobków poleconego z np. PPD będzie zapewne znacznie większe niż 10% dochodu z serwisu zajmującego się klikaniem. Wszystko sprowadza się do popularności naszej i naszego reflinka. Jeśli ktoś ma kanał YT czy bloga gdzie ma setki tysięcy aktywnych widzów/czytelników to zapewne zdobędzie wielu poleconych. Zatem na reflinkach da się zarobić i to całkiem sporo, ale musi być spełnionych kilka warunków. Dwa główne to nasz reflink musi być popularny, a oferowany w reflinku sposób w miarę dochodowy, bo raczej ciężko będzie zarobić konkretne kwoty, gdy przychody od poleconych będą w okolicach 1 zł, ale i na tym można zarobić mając tysiące poleconych.
