Niby odchudzanie jest dużo trudniejsze od przybierania na wadze, ale jednak tylko te osoby, które z natury są bardzo szczupłe, a wręcz wychodzone, wiedzą, jak ciężko jest walczyć o każdy dodatkowy kilogram na ciele. Zbyt niski poziom tkanki tłuszczowej nie jest natomiast niczym zdrowym dla organizmu. Szczególnie w przypadku kobiet może on doprowadzić do poważnych problemów – wywołać m.in. pewne zmiany hormonalne, których naturalną konsekwencją będzie zatrzymanie się cyklu menstruacyjnego, czyli mówiąc kolokwialnie – brak okresu. A co jeść aby przytyć? Na pewno taka dieta „na masę” nie może opierać się wyłącznie na samych naturalnych i super dietetycznych produktach. Trudno bowiem tylko z ich pomocą przekraczać każdego dnia swoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne. Jest to wręcz niemożliwe, a gdyby ktoś chciał w taki sposób przybierać na wadze, najprawdopodobniej cały czas chodziłby przejedzony, narzekałby na uczucie ciężkości i wzdęcia, a efekty wcale nie byłyby aż tak zachwycające. W diecie mającej doprowadzić do przyrostu tkanki mięśniowej i ogólnego podwyższenia masy ciała dozwolone są te produkty, których nikt nigdy nie jadłby w trakcie odchudzania. Oczywiście bazę dalej powinny stanowić artykuły nieprzetworzone, czyli tzw. „produkty czyste” – warzywa, owoce, pełnoziarniste pieczywo, chude mięsa i nabiał. Pozostałą część bilansu spokojnie można jednak dobijać bardziej przetworzoną żywnością. Na takiej diecie nawet słodycze powinno się jeść, jeżeli w żaden inny sposób człowiek nie jest w stanie przyjąć odpowiedniej dla niego puli kalorii.
