Walentynki stały się w Polsce dość popularnym świętem. Trzeba przyznać, że jest to jednak święto potężnie skomercjalizowane. Zewsząd jesteśmy niemal bombardowani przekazem, że w ten dzień trzeba podarować coś miłego ukochanej osobie albo choć po koleżeńsku bliskim znajomym. A co na Walentynki można dać? Ukochanej osobie maskotkę, serce, czekoladki z odpowiedni motywem albo zabrać ją na romantyczną kolację. Dobrym pomysłem są też kartki walentynkowe. Niektóre są bardzo romantyczne, a inne wesołe, wręcz śmieszne. Te ostatnie można dać znajomym, oczywiście uwzględniając ich poczucie humoru. Bo przecież nie chodzi o to, żeby kogoś obrazić.Chodzi o to, aby coś fajnego o walentynkowym charakterze mogli dostać też single. Walentynki mogą być miłym dniem dla wszystkich.Trzeba to tylko rozsądnie rozegrać. Są osoby samotne i one Walentynek mogą nie lubić. Czują się bombardowane zewsząd różnymi gadżetami najczęściej w kolorze czerwonym lub mającym kształt serca. Na Walentynki można kogoś obdarować drobiazgiem zrobionym przez siebie albo po prostu spędzić z kimś czas, kiedy na co dzień nie ma się go zbyt wiele. Czasem komuś może bowiem brakować na co dzień ciepła i życzliwości. Na razie jednak Walentynki to święto przede wszystkim osób zakochanych oraz będących w związkach – przynajmniej tak są postrzegane i kojarzone w pierwszej chwili. Czy to się zmieni? Właściwie to już w tej chwili wiele osób włącza w obdarowywanie znajomych – niezobowiązująca kartka walentynkowa ze śmiesznym rysunkiem będzie w sam raz.
