Stylizacja paznokci: manicure hybrydowy czy tytanowy - który lepszy?

Która z nas nie marzy o pięknych, zadbanych paznokciach – opiłowanych na pasujący kształt, pomalowanych, bez żadnych odprysków i innych nieestetycznych niespodzianek? No właśnie! To, czy o siebie dbamy, bardzo łatwo sprawdzić po dłoniach. Najważniejsze, to zacząć działać – przy czym dobór odpowiedniego koloru, a także samej metody manicure, potrafi nastręczyć sporych trudności. Dziś miejsce tradycyjnego lakieru do paznokci zajmują lakiery hybrydowe i specjalne pyłki, przy pomocy których wykonuje się manicure tytanowy. Oba te rozwiązania są znacznie trwalsze i dają o wiele ładniejszy efekt. A które z nich jest lepsze? Sprawdź, czym charakteryzują się obie te metody i zdecyduj sama!

Manicure hybrydowy – trwałość dzięki lampie UV i piękny połysk

Polki ukochały sobie paznokcie hybrydowe już ładnych parę lat temu. Tego typu manicure jest jednym z najpopularniejszych zabiegów stylizacyjnych. Zasłynął dzięki dwóm podstawowym zaletom: bardzo długiej trwałości oraz przepięknemu, niezrównanemu połyskowi. Co do trwałości, paznokcie hybrydowe można nosić przez trzy tygodnie, a nawet przez miesiąc. Jeśli stylizacja paznokci zostanie wykonana w profesjonalnym gabinecie przez przeszkolone stylistki, przez cały ten czas nie powinny nam dokuczać żadne odpryski, odgniecenia czy inne zadrapania lakieru.

Żeby wykonać manicure hybrydowy, potrzeba całkiem sporej liczby produktów. Oprócz kolorowego lakieru hybrydowego należy użyć również bazy, topu i odtłuszczacza (cleanera). Nie obejdzie się również bez pomocnych narzędzi: pilnika, wacików bezpyłowych, bloczka polerskiego oraz – bez czego ani rusz – lampy LED lub UV. Na koniec przyda się jeszcze oliwka do skórek. Zabieg przebiega następująco: stylistka piłuje paznokcie, zajmuje się skórkami, po czym przechodzi do płytki – matowi ją i odtłuszcza. Później pora na bazę i utwardzenie pierwszej warstwy w lampie; następnie w ruch idzie zasadniczy lakier kolorowy (2-3 warstwy, każda utwardzona pod lampą), a na samą górę – top (oczywiście on również wymaga utwardzenia). Ostatnie kroki to odtłuszczenie płytki i nałożenie oliwki na paznokcie oraz skórki. To wszystko! Powracające jak bumerang utwardzanie w lampie jest konieczne, żeby manicure hybrydowy zyskał właściwą sobie trwałość i odporność na uszkodzenia.

Jakie zalety – oprócz trwałości i niezrównanego połysku – mają paznokcie hybrydowe? Przy umiejętnej stylizacji ryzyko uszkodzeń płytki jest zminimalizowane, a efekt wygląda bardzo dobrze i na krótkich, i na długich paznokciach. Wady to dość skomplikowany proces ściągania hybryd (całość trwa około 20 minut i potrzeba do tego acetonu) oraz ryzyko zrujnowania paznokci przy amatorskim wykonywaniu hybryd. Zamiast eksperymentować na własną rękę, lepiej powierzyć się w ręce specjalistek – w żywieckim salonie Wioleta można liczyć nie tylko na profesjonalną i w 100% bezpieczną obsługę, ale też na wykonanie rozmaitych zdobień, w tym ombre, stempelków czy aplikacji biżuteryjnych. Tak perfekcyjny efekt trudno uzyskać samemu. Warto dodać, że w Wiolecie obowiązuje doskonały stosunek ceny do jakości. Stylizacja paznokci jest tańsza niż w większych miastach, a poziom pracy stylistek – równie wysoki.

Manicure tytanowy – długo utrzymujący się efekt i maksymalne bezpieczeństwo

Drugą świetną metodą stylizacji, która ostatnimi czasy coraz bardziej zyskuje na popularności, jest manicure tytanowy. Choć jego trwałość jest nawet lepsza niż w przypadku hybryd (wynosi średnio 4-6 tygodni), nie wymaga używania lampy UV, a sam manicure wykonuje się nawet szybciej. Paznokcie tytanowe powstają dzięki zastosowaniu kolorowego proszku.

Oprócz kolorowego pudru stylistka paznokci potrzebuje jeszcze bazy, topu i utwardzacza (sealera). W profesjonalnych gabinetach wykorzystuje się również wanienkę do manicure tytanowego, która przydaje się zwłaszcza przy wykonywaniu frencha. Dłonie i paznokcie są oczyszczane, płytka – matowiona i pokrywana żelową bazą. Tak przygotowane paznokcie lądują w pojemniczku wypełnionym specjalnym pudrem w wybranym kolorze, który dokładnie oblepia całą płytkę. Po strzepaniu jego nadmiaru wystarczy jeszcze strzepać nadmiar produktu i nałożyć top, utwardzacz oraz – wedle uznania – potraktować skórki oliwką.

Czym wyróżnia się manicure tytanowy – oczywiście poza ponadprzeciętną trwałością? Jak widać, do jego wykonania nie używa się lampy UV ani cleanera, przez co nasze paznokcie są jeszcze mniej narażone na ewentualne uszkodzenia (tę metodę poleca się np. kobietom w ciąży). Kolorowy proszek, przy którego użyciu przeprowadzana jest stylizacja paznokci, zawiera witaminy, wapń i tytan, przez co dodatkowo odżywia i wzmacnia płytkę. Zabieg jest zupełnie bezzapachowy i sprawdza się nawet przy cienkich i łamliwych paznokciach. Taki manicure prezentuje się niezwykle naturalnie i estetycznie. Przypominamy jednak, że lepiej wykonać taki zabieg pod okiem specjalistki. W profesjonalnym salonie nie ma ryzyka, że kolorowy proszek osadzi się na oderwanych skórkach albo że manicure zostanie usunięty w sposób nieprecyzyjny i zbyt gwałtowny (co, w przypadku prywatnych eksperymentów, może się źle skończyć).

Oba te rozwiązania – paznokcie hybrydowe i paznokcie tytanowe – mają swoje niezaprzeczalne zalety, a ewentualne ryzyko uszkodzeń paznokci jest minimalne. Bezpieczniejszym zabiegiem jest jednak z pewnością manicure tytanowy. Jeśli weźmiemy pod uwagę wartość dodaną pod postacią dłuższej trwałości i odżywczych preparatów, być może warto skusić się właśnie na tę opcję. Jest ona jednak zwykle nieco droższa, więc ostateczny wybór należy tylko do Ciebie!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here