Przed podjęciem studiów warto zadać sobie pytanie- dzienne, czy zaoczne? Oczywiście wybór należy do Ciebie- ale niech to będzie wybór świadomy i sensowny.
Polska ma jeden z najwyższych odsetków magistrów na świecie. Prognozy pokazują, że za kilka lat ponad połowa społeczeństwa będzie mogła szczycić się dyplomem wyższej uczelni. Zatem sam fakt posiadania stopnia magistra przestaje powoli być atutem. Zresztą- spójrzmy na portale z ofertami pracy: jeszcze kilka lat temu jako jedno z pierwszych wymagań stawiano „wykształcenie wyższe”. Dziś, owszem, w dalszym ciągu wykształcenie jest w cenie, ale coraz częściej dodawane jest „mile widziane”, a w pierwszej kolejności poszukiwane są osoby z „minimum rok doświadczenia w branży X lub podobnej”. Doprowadza to do sytuacji, w której magistrowie zajmują się wykładaniem towaru w hipermarkecie, a nadzorowani są przez swoich kolegów ze szkolnej ławy, którzy z systemem kształcenia pożegnali się w liceum- a przez te 5 lat nabywali doświadczenia i budowali karierę. Oczywiście, nie deprecjonuje tutaj studiów- po prostu zastanów się, czy kierunek na który się wybierasz, to rzeczywiście to, co chcesz robić- a nawet jeśli, to warto mieć jakiś plan zapasowy, np. w postaci pracy dorywczej w trakcie studiowania. Dobrym pomysłem są właśnie studia zaoczne- pozwalające na co dzień pracować, a jednocześnie zdobywać wyższe wykształcenie, które otworzy ścieżkę kariery w wykonywanym zawodzie. Zwróć też uwagę, czy w zawodzie, do którego aspirujesz, na początku kariery faktycznie istotne jest wykształcenie wyższe- może się bowiem zdarzyć, że bardziej cenione jest doświadczenie. Czasem bywa, że by awansować potrzebujesz np. 3 lata doświadczenia + wykształcenie wyższe, a w takim wypadku zdecydowanie lepiej jest zdobywać obie kwalifikacje jednocześnie, zamiast skupiać się na studiowaniu, a potem dodatkowo jeszcze 3 lata zdobywać wymagane doświadczenie.

http://www.leaderprice.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here